Historia
naukę w naszym liceum rozpoczęto w dniu 7 czerwca 1945 roku
HISTORIA NASZEJ SZKOŁY
1945-1948
Smak tworzenia W dniu 8 kwietnia 1945 roku powróciłem do wyzwolonego Gdańska w towarzystwie mego kolegi mgr Józefa Wełniaka. Zgłosiliśmy się do grupy operacyjnej Ministerstwa Oświaty, na czele której stał dr Stanisław Turski, późniejszy rektor Politechniki Gdańskiej. Na odbytych naradach ustalono jako pierwsze i najważniejsze zadanie: zabezpieczenie gmachów szkolnych. Wewnątrz budynku szkolnego przy Wałach Piastowskich 6 zastaliśmy kompletny chaos. Po kątach leżała porzucona broń wojskowa, amunicja, mundury i przykryte zwłoki kilku żołnierzy niemieckich. Na korytarzu parterowym sterczały kopce piasku przeciwpożarowego, rozbitego szkła okiennego,...1948-1961
Za podstawę ustroju szkolnego od roku szkolnego 1949/1950 przyjęto 7-klasową szkołę podstawową; na niej oparto 4-letnią szkołę średnią, tworząc w ten sposób 11 letnią szkołę ogólnokształcącą stopnia podstawowego i licealnego, z programem nauczania uwzględniającym treści odpowiadające ówczesnym wymogom ideologicznym. Rozpoczęto realizację założeń pracy dydaktyczno-wychowawczej, opartych na materialistycznych podstawach, poznawczej i metodologicznej koncepcji treści kształcenia i wychowania. Do treści programowych wprowadzono tematykę związaną z budową socjalizmu i uprzemysłowieniem kraju, rolą i osiągnięciami państw obozu socjalistycznego w nauce, technice, kulturze i sztuce. Konfrontacja...1961-1972
"Z treści ustawy o reformie szkolnictwa z 1961 r./ Ustawa o reformie szkolnictwa z 1961 r. (Dz.U. nr 32, poz. 160)./ wynikał między innymi i to, że rola szkoły średniej zmieni się; do idących zmian należało więc dostosowywać programowani dydaktyczno-wychowawcze i w sposób elastyczny, chociaż konsekwentny, realizować zaplanowane zadania. Nowa placówka, nowe zadania stwarzały sytuację niełatwą. Według ówczesnego rozeznania wynikającego ze znajomości teorii pedagogiki i sformułowań ustawy wynikało, że: demokratyzacja życia przyniesie upowszechnienie szkoły średnie, stąd konieczność przygotowania bazy i przejście za kilka lat z systemu klasowego na gabinety, powstanie...1972-1981
Powołany w styczniu 1971 r. specjalny Komitet Ekspertów do opracowania "Raportu o Stanie Oświaty" dokonał analizy dotychczasowego systemu oświaty i zaproponował model przyszłego systemu na tle przewidywanych przeobrażeń społecznych, technicznych i kulturalnych. Należy przy tym pamiętać, że był to okres następujący bezpośrednio po krwawych wydarzeniach grudnia 1970, których biernym na szczęście uczestnikiem, była zarówno młodzież jak i grono pedagogiczne naszej szkoły, z której okien widać doskonale położoną w pobliżu bramę Stoczni. Szkoła jako miniaturowa społeczność przeżywa wstrząs tak jak i cały naród. Słowo, które głosi nauczyciel w szkole,...1981-1990
Lata 1981-1990 to lata kolejnych zmian struktury programowej szkolnictwa średniego, a wyznacznikami tych zmian były daty następnych reform systemu oświatowego, tj. rok 1982 i 1986. W 1982 zaczyna się stabilizacja w zawodzie nauczycielskim. Wiele pozytywnych momentów do stabilizacji wniosła, szczególnie w początkowym okresie, Karta Nauczyciela uchwalona przez Sejm 26.01.1982 r. oraz nowe zarządzenie Ministra Oświaty i Wychowania. Zostały przygotowane nowe założenia programowo-organizacyjne liceum ogólnokształcącego, nowe plany i programy nauczania. Główne cele modernizacji kształcenia w liceum ogólnokształcącym w tym czasie to: wzmocnienie roli szkoły...1990-1995
Ostatnie lata Przeobrażenia polityczne i gospodarcze, jakie się dokonują w naszym kraju od 1989 roku, spowodowały zmiany w oświacie. Dotyczą one przede wszystkim struktury programowej szkolnictwa. Nauczyciele uzyskali możliwość kształtowania programów nauczania, zgodnie z posiadaną wiedzą i środkami dydaktycznymi. Ilość pomocy naukowych tj. podręczników, programów komputerowych czy kaset audio i video, które mogą być wykorzystywane w liceum gwałtownie wzrosła. Niestety są one bardzo drogie, a dodać należy, że wraz z autonomią i potencjalnie większymi możliwościami wprowadzono do, i tak ubogiej, oświaty oszczędności. Nie ominęły one również "Jedynki",...Smak tworzenia
W dniu 8 kwietnia 1945 roku powróciłem do wyzwolonego Gdańska w towarzystwie mego kolegi mgr Józefa Wełniaka. Zgłosiliśmy się do grupy operacyjnej Ministerstwa Oświaty, na czele której stał dr Stanisław Turski, późniejszy rektor Politechniki Gdańskiej. Na odbytych naradach ustalono jako pierwsze i najważniejsze zadanie: zabezpieczenie gmachów szkolnych.
Wewnątrz budynku szkolnego przy Wałach Piastowskich 6 zastaliśmy kompletny chaos. Po kątach leżała porzucona broń wojskowa, amunicja, mundury i przykryte zwłoki kilku żołnierzy niemieckich. Na korytarzu parterowym sterczały kopce piasku przeciwpożarowego, rozbitego szkła okiennego, leżały deski, pale, drągi, papiery różnego gatunku i przeznaczenia - słowem wielkie śmietnisko, przez które trudno było przejść. Od wybuchu rzuconych bomb lotniczych wypadły wszystkie szyby z okien gmachu szkolnego. Na szkołę spadły trzy bomby, niszcząc salę gimnastyczną, część frontową oraz salę fizyki.
Obok zniszczeń zobaczyliśmy jednak coś, co rozgrzało nasze serca. W sali przyrodniczej na parterze zachowały się bogate i wartościowe zbiory m.in. bezcenne kolekcje owadów i motyli. Również gabinety fizyki były bogato wyposażone. Pracownia chemii posiadała obfity zbiór odczynników, spory zapas szkła i sprzętu do ćwiczeń. To bogactwo pomocy szkolnych dodało nam otuchy nie tylko do dalszej, sprawnej akcji zabezpieczenia tego cennego mienia szkolnego, ale stanowiło zarazem przekonywający nas powód do powzięcia ostatecznej decyzji - tu zostaniemy!
Już po miesiącu mozolnego sprzątania uporządkowaliśmy wszystkie korytarze i sale klasowe na parterze i na pierwszym piętrze. Własny i zdobyty sprzęt zaspokajał najprymitywniejsze, chwilowe potrzeby szkoły, służył do wyposażenia zaledwie trzech klas.
Stanął przed nami problem ogłoszenia zapisu młodzieży do szkoły. Drukarnie nie były jeszcze czynne, prasa codzienna nie ukazywała się, tramwaje nie kursowały. Wpadliśmy na "genialny" pomysł: przybijaliśmy ręcznie napisane ogłoszenia o zapisie młodzieży do starych, pięknych drzew lipowych na Alei Zwycięstwa. Już po kilku dniach napływały zgłoszenia. Jako pierwsze zapisały się dwie siostry Ptakówny, z których Krystyna złożyła maturę w 1948 roku.
W dniu 7 czerwca 1945 r., w dniu rozpoczęcia nauki szkolnej, w I Państwowym Gimnazjum i Liceum w Gdańsku było 105 zgłoszeń. Pierwsze grono nauczycielskie składało się z następujących osób: mgr Franciszek Kitowski, mgr Barbara Mielcarzewicz, mgr Józef Wełniak i niżej podpisany.
Pismem Kuratorium Okręgu Szkolnego Gdańskiego dnia 8 maja 1945 roku obowiązki dyrektora I Państwowego Gimnazjum i Liceum w Gdańsku powierzono mgr Bernardowi Janikowi. Sekretariat szkoły prowadziła Gertruda Szulc-Wasylko.
Im bliżej września, początku nowego roku szkolnego, tym liczniej zgłaszała się młodzież do szkoły. Łączyło to się z dużym napływem osiedlającej się w Gdańsku ludności polskiej. Bardzo radosnym dla nas zjawiskiem były liczne zgłoszenia naszych uczniów Gimnazjum Polskiego Macierzy Szkolnej w Gdańsku. Niektórzy z nich przetrwali obozy koncentracyjne, inni wrócili z wygnania, z przymusowej pracy - wszyscy zachowali wierność Polsce.
Gdy nawał uczniów spotęgował się, przyjmowanie trzeba było uwarunkować w ten sposób, że uczeń może być przyjęty, jeżeli przyniesie "coś" do siedzenia. I tak zebrano: krzesła wyplatane, wyściełane, wykładane, salonowe, kuchenne, pół-foteliki, taborety, taboreciki itd. - klasy przedstawiały coś w rodzaju muzeum antycznych mebli. W takich warunkach w dniu 4 września rozpoczęto nowy rok szkolny 1945/1946 przy 540 uczniach w 16 oddziałach, tj. dziewięciu klasach ciągu normalnego, siedmiu klasach ciągu skróconego. W tym czasie nauka szkolna opierała się na systemie szkolnictwa średniego z okresu międzywojennego tzn. na sześciu klasach szkoły podstawowej, czterech klasach gimnazjum (mała matura) i dwuletnim liceum typu matematyczno-fizycznego, przyrodniczego lub humanistycznego (duża matura). Naukę szkolną pobieraną zgodnie z wiekiem ucznia nazywano ciągiem normalnym. Ciąg skrócony przeznaczony był dla młodzieży dorosłej, opóźnionej, której wojna przerwała normalny tok nauki w szkołach średnich. Była to młodzież w pełni dojrzała, zahartowana trudami wojny, okupacji, obozu pracy, a nawet koncentracyjnego, chętna do nauki. "Tych chłopaków" wspomina się z dużym sentymentem, z pełnym dla ich postawy i pracy uznaniem.
W jakich warunkach odbywała się nauka w tym okresie?
Remont naszej szkoły rozpoczął się w październiku 1945 r. Do grudnia dach budynku szkolnego był nadal uszkodzony, a deszcze jesienne przeciekały do niżej położonych sal klasowych, a nawet dotarły do gabinetu dyrektora na parterze. Cały gmach szkolny był nadal bez szyb, wiatr jesienny hulał bezkarnie po wszystkich korytarzach, nieoszklonych jeszcze klasach, gabinetach. Brak prądu elektrycznego spowodował, że młodzież ciągów skróconych siedziała w zimnych, ciemnych klasach, trzymając w jednej ręce pióro, zasłaniając drugą ręką palącą się świecę przed wiatrem. W połowie grudnia oszklono klasy, doprowadzono prąd. Radość. Gdy zaś z kaloryferów rozchodziło się po klasach i korytarzach szkoły ciepło, uważaliśmy, że doszliśmy do szczytu komfortu. Należy zaznaczyć choć to brzmi może niewiarygodnie - im cięższe były warunki pracy w szkole, tym lepsza była frekwencja uczniów.
Myślą przewodnią naszych koncepcji wychowawczych było w pierwszym okresie zbliżenie młodzieży do morza. Działalność założonych w tym okresie organizacji młodzieżowych uwzględniała w szerokim zakresie tematykę morską. Również na zajęciach praktycznych uprawiano z powodzeniem modelarstwo okrętowe. Roztoczono nad młodzieżą opiekę lekarską i dentystyczną, jak również organizowano audycje muzyczne.
Utworzenie dalszych oddziałów zarówno gimnazjalnych jak i licealnych w roku szkolnym 1946/1947 (1251 uczniów) spowodowało zwiększenie kadry nauczycielskiej do 36 osób. Nauka odbywała się w tym okresie już w dość normalnych warunkach lokalowych, w czym duże zasługi położył pierwszy zarząd Koła Rodzicielskiego pod przewodnictwem Edwarda Czachorowskiego. Szkoła nasza zawdzięcza temu zarządowi w dużym stopniu usunięcie wielu zniszczeń wojennych, wykonanie wielu napraw, odnowienie sal klasowych, a nawet dostarczenie nowych ławek szkolnych.
Gdańska Dyrekcja Odbudowy wykonała w roku szkolnym 1946/1947 najważniejsze prace naprawcze: uszczelnienie dachu, usunięcie wyrw w murze szkolnym, naprawienie rynien, okien, drzwi - słowem doprowadzono gmach szkoły do porządku. Grono nauczycielskie przystąpiło do ostatecznego uporządkowania i inwentaryzacji pracowni biologicznej, fizycznej, chemicznej, gabinetu historyczno-geograficznego, biblioteki profesorskiej, uczniowskiej, podręcznej wraz z czytelnią czasopism.
Po doprowadzeniu szkoły do pełnej sprawności, dyrekcja i grono nauczycielskie poświęciły dużo uwagi sprawie urzeczywistnienia zasadniczego celu szkoły: wychowaniu i nauczaniu. W zakresie prac wychowawczych zaangażowano również młodzieżowe organizacje szkolne. Założone w 1945 r. zarządy klasowe uległy przekształceniu na ogólnoszkolną organizację pod nazwą Bratnia Pomoc. Prezesem został uczeń II klasy Liceum Julian Stolarczyk, opiekuństwo objął mgr Feliks Janus. Chodziło również o scalenie młodzieży w jedną społeczność Gdańska. Była ona dumna ze swojej szkoły, a szkoła z niej. Grono nauczycielskie, które zwiększyło się liczebnie w drugiej połowie roku do 45 osób, nie szczędziło trudu i sił nad podniesieniem poziomu wychowania i nauczania.
Koniec roku szkolnego przyniósł w efekcie wysoką liczbę maturzystów: w lutym 1947 - 27 osób z klas ciągu skróconego; w maju - 18 osób z klas ciągu normalnego i 62 osoby z klas ciągu skróconego.
Trzeci pełny rok szkolny 1947/1948 rozpoczął się w dniu 6 września. Naukę prowadzono w 27 oddziałach, w tym w 20 klasach ciągu normalnego i 7 w klasach ciągu skróconego. System pobierania nauki w tzw. ciągach skróconych był już raczej zanikający. Spełnił swoje zadanie.
Podstawowymi zagadnieniami pracy wychowawczej były następujące problemy: pogłębienie zrozumienia nowej rzeczywistości, kontynuowanie wysiłku nad podniesieniem poziomu moralnego młodzieży, wyrobienie pozytywnego stosunku do pracy twórczej społeczeństwa poprzez uaktywnienie młodzieży w tym procesie.
Na terenie szkoły istniały i pracowały następujące organizacje: Organizacja Ogólnoszkolna "Bratnia Pomoc" - od 1947 roku, koła naukowe: fizyczne, przyrodnicze, filozoficzne, krajoznawcze - od 1947 roku; Związek Walki Młodych (ZMW) i Organizacja Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetów Robotniczych (OMTUR); Polski Czerwony Krzyż, Liga Morska, Liga Lotnicza, Szkolna Kasa Oszczędności, harcerstwo męskie, harcerstwo żeńskie, koła sportowe męskie i żeńskie - od 1945 roku. W roku szkolnym 1947/1948 sprawy nauczania - nowe programy, podręczniki, gabinety, organizacje młodzieżowe, współpraca z Kołem Rodzicielskim - posunęły się o duży krok naprzód. Stało się to dzięki wytężonej pracy grona nauczycielskiego i młodzieży. Wskaźnikiem poziomu nauczania, a zarazem dowodem coraz to większych wymagań były matury, które wykazały dobre przygotowanie młodzieży oraz obrazowały wymagania stawiane przez szkołę.
Większość maturzystów wstępowała na wyższe uczelnie, kończyła wyższe studia i zajmuje obecnie niekiedy wysokie stanowiska w administracji, przemyśle, handlu, służbie zdrowia i na wyższych uczelniach.
Bernard Janik
Pierwszy dyrektor szkoły (Opracowanie opublikowane z okazji zjazdu absolwentów w jednodniówce "Nasza Szkoła", 26.IV.1975 r.)
Za podstawę ustroju szkolnego od roku szkolnego 1949/1950 przyjęto 7-klasową szkołę podstawową; na niej oparto 4-letnią szkołę średnią, tworząc w ten sposób 11 letnią szkołę ogólnokształcącą stopnia podstawowego i licealnego, z programem nauczania uwzględniającym treści odpowiadające ówczesnym wymogom ideologicznym. Rozpoczęto realizację założeń pracy dydaktyczno-wychowawczej, opartych na materialistycznych podstawach, poznawczej i metodologicznej koncepcji treści kształcenia i wychowania. Do treści programowych wprowadzono tematykę związaną z budową socjalizmu i uprzemysłowieniem kraju, rolą i osiągnięciami państw obozu socjalistycznego w nauce, technice, kulturze i sztuce.
Konfrontacja założeń teoretycznych z życiem, konflikty światopoglądowe, dewaluacja pojęć etycznych powodowała często zachwianie zakorzenionych zasad etyki i sprawiedliwości. Głoszone hasła nowej moralności były zbyt często niespójne z tym co się działo w rzeczywistości. Odgórny nacisk na szkołę w zakresie wychowania i żądanie szybkich, doraźnych wyników, stwarzały trudną atmosferę wychowawczą. Wszyscy nauczyciele, a także i nauczyciele naszej szkoły, przechodzą permanentne szkolenie ideologiczne i egzaminy. Tylko ukończenie odpowiedniego szkolenia pozwala na osiągnięcie "pełnych kwalifikacji do nauczania". Zebrania ideologiczne odbywają się co dwa tygodnie.
Coraz większą rolę w szkole zaczyna odgrywać Związek Młodzieży Polskiej (masowa organizacja młodzieżowa powstała w 1945 r. z połączenia związku Walki Młodych, Organizacji Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetów Robotniczych, Związku Młodzieży Wiejskiej "Wici" i Związku Młodzieży Demokratycznej. Zadaniem ZMP było realizowanie podstawowych ideowych i politycznych założeń PZPR) , który kieruje całym życiem politycznym młodzieży szkolnej. Znaczny wpływ ma także Powszechna Organizacja "Służba Polsce". Samorząd szkolny zostaje sprowadzony do roli koordynatora spraw porządkowych.
Dążąc do podniesienia poziomu ideologicznego młodzieży wciągano ją do masowego kształcenia ideologicznego, do sekcji artystycznych ZMP, do współzawodnictwa w nauce i pracy społecznej.
Wydawać by się mogło, że postępowe hasła, odpowiadające najistotniejszym, najbardziej ludzkim dążeniom, oparte na gruntownej wiedzy, przeobrażą szkolnictwo i doprowadzą do nieosiągalnych w przeszłości wyżyn. Rzeczywistość była zgoła inna. Zamiast stabilizacji i postępu zmierzającego do doskonalenia metod następowała ciągła zmiana programów, ciągła zmiana podręczników lub ich brak. Życie społeczno-polityczne wciągało w czynną akcję nie tylko nauczyciela, ale także ucznia i wszystkie organizacje szkolne. Jak wiele kosztowało to czasu i zabiegów poznać łatwo ze sprawozdań szkolnych, których liczba zastraszająco rosła w rozbudowanej, biurokratycznej administracji.
Z okazji wydarzeń ważniejszych w życiu narodu i szkoły młodzież organizowała masówki, zebrania, na których wygłaszano referaty, toczono z góry przygotowane, wyreżyserowane dyskusje, podejmowano zobowiązania, uchwalano rezolucje. Uczniowie brali też udział w masowych akcjach sportowych, jak: "Marsze Jesienne", biegi narodowe, zdobywanie odznak "Bądź Sprawny do Prac i Obrony" i "Sprawny do Pracy i Obrony", itp., zbierali pieniądze na odbudowę Warszawy, zbierali makulaturę i złom, brali udział w akcji likwidacji analfabetyzmu i pracach polowych na wsi. Na przykład w ciągu roku szkolnego 1951/1952 odbyło się 46 różnych uroczystości szkolnych związanych m.in. z odbudową Warszawy, Rewolucją Październikową, Dniem Wojska Polskiego, rocznicą zjednoczenia PZPR, Dniem Kobiet, rocznicą powstania Armii Radzieckiej, rocznicą urodzin Lenina, projektem konstytucji. uwięzieniem komunistów francuskich itp., nie licząc dyskusyjnych wieczorów w ramach pozalekcyjnych, na takie tematy, jak: internacjonaliści XIX i XX w., o pochodzeniu człowieka, nauka a Kościół, powstanie religii i in. Od 1 września 1951 r. szkoła staje się placówką TPD (Towarzystwo Przyjaciół Dzieci utworzone w 1949 r. z Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci i Chłopskiego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci miało na celu organizowanie, prowadzenie i nadzorowanie różnego typu placówek i akcji o charakterze opiekuńczo-wychowawczym typu świeckiego, wychowanie młodzieży w oparciu o założenia ideologiczne PZPR) , tj. szkołą świecką. Ruguje się naukę religii.
Oprócz tego, w ciągu każdego roku szkoła organizowała, przygotowywała i urządzała szereg imprez szkolnych, z których programem młodzież często występowała poza szkołą, W zakładach pracy, szpitalach, na wsi, brała udział w konkursach zespołów artystycznych, konkursach recytatorskich itp.. Należy stwierdzić, że młodzież chętnie uczestniczyła w pracach o charakterze artystycznym, wyżywała się recytując wiersze, biorąc udział w inscenizacjach czy w zespołach pieśni i tańca. W okresie, kiedy od szkoły żądano czynnego włączenia się w nurt życia, upolitycznienia, szkoła swą kulturą artystyczną nie tylko pobudzała młodzież do głębokich przeżyć, ale też promieniowała ją na zewnątrz. Zespoły artystyczne szkoły występowały np. dla pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, DOKP, Izby Rzemieślniczej, Centrali Produktów Naftowych, Stoczni. Wszędzie występy spotykały się z serdecznym przyjęciem i uznaniem widzów.
Upowszechnienie oświaty, walka z analfabetyzmem, rozbudowa sieci różnorodnych szkół wzmogły zapotrzebowanie na kadry nauczycielskie. W naszej szkole, podobnie jak i w innych szkołach średnich, utworzono klasy pedagogiczne, które oprócz przedmiotów przewidzianych w programie szkół ogólnokształcących przechodziły kurs przygotowania pedagogicznego. Uczniowie z tych klas składali dwie matury i oprócz świadectwa dojrzałości otrzymywali dyplom nauczyciela szkół powszechnych. Po dwóch latach klasy pedagogiczne zostały zlikwidowane i zastąpiono je liceami pedagogicznymi.
W szkole od 1951 r. działają sekcje naukowo-wychowawcze, w skład których wchodzą nauczyciele, członkowie Komitetów Rodzicielskich, aktyw ZMP i samorząd uczniowski. Na terenie każdej klasy działają sekcje klasowe. Na comiesięcznych zebraniach członkowie sekcji otrzymywali wytyczne opracowywane przez Prezydium Komitetu Rodzicielskiego i dyrektora szkoły dot. np. objawów niesubordynacji uczniów, wypadków wpływu kleru na młodzież, kontroli pracy domowej uczniów, postawy młodzieży na imprezach rozrywkowych, udziału w pracach społecznych, organizacji samopomocy w nauce (tzw. "trójki nauki"), badania warunków pracy domowej uczniów i atmosfery domu rodzinnego itp.. Przewodniczący klasowych sekcji naukowo-wychowawczych przenosili wytyczne na teren klas i tam z pomocą wychowawcy i aktywu młodzieżowego omawiali zagadnienia i sposób podnoszenia wyników nauczania i wychowania z uwzględnieniem specyficznego oblicza poszczególnych klas.
Przedstawiciele klasowych sekcji naukowo-wychowawczych musieli przychodzić raz w tygodniu na godziny wychowawcze, aby być stale w kontakcie z młodzieżą, z wychowawcą klasy i znać bieżący stan postępów w nauce i wyniki wychowawcze. Sprawdzianem stanu nauczania i wychowania były miesięczne klasowe narady wytwórcze z udziałem młodzieży rodziców, wychowawcy i innych nauczycieli. Po każdym okresie nauki odbywały się ogólnoszkolne narady wytwórcze. Na tych naradach poddawano analizie błędy i niedociągnięcia w pracy o charakterze ogólnoszkolnym lub całej klasy, popularyzowano dobre metody pracy, przykłady wybijających się i pracowitych uczniów, potępiano publicznie a niekiedy rugowano ze szkoły uczniów niesubordynowanych lub ośmielających się mieć odmienne poglądy, wysuwano konkretne wnioski w sprawie ulepszenia stylu pracy w następnym okresie nauki.
W szkole oprócz ZMP, samorządu szkolnego i PO "Służba Polsce" działały: Szkolne Koło Przyjaciół Związku Radzieckiego (później TPPR), do którego faktycznie musieli należeli wszyscy, kółko marksistowskie grupujące głównie młodzież klas XI, szkolne Koło Obrońców Pokoju oraz kółka przedmiotowe, np. krajoznawcze. polonistyczne, matematyczne, fizyczne, przyrodnicze, chemiczne, języka łacińskiego i sportowe.
Kółka przedmiotowe odegrały ważną rolę w pogłębianiu nauki z poszczególnych dziedzin wiedzy o zagadnienia, których często nie było w programie, a które podniosły poziom wiedzy uczniów, co później procentowało przy egzaminach maturalnych czy egzaminach wstępnych na wyższe uczelnie. Wielki wkład w pracę kół przedmiotowych wnieśli: dr Józefina Szelińska, mgr Zofia Gałczyńska, mgr Stanisław Naszydłowski, mgr Izydor Pastuszyn, mgr H. Rejment, mgr Lucylla Pisarska.
Nauczyciele, mimo bardzo wielkiego przeciążenia pracą społeczną, mimo często wymuszonego udziału w życiu politycznym, za swój pierwszy obowiązek uważali jednak zawsze nauczanie i wychowanie.
Do realizacji planu dydaktyczno-wychowawczego szkoły wydatnie przyczyniły się także komisje przedmiotowe, które działając od 1950 r., podjęły prace zmierzające do podniesienia wyników nauczania przez ulepszenie metod pracy, wyrabianie samodzielności myślowej i krytycyzmu uczniów, podnoszenie kultury języka. Praca ta, nie mogła dać wyników w ciągu jednego roku, toteż w sprawozdaniach z posiedzeń rad pedagogicznych powtarzają się często te same postulaty.
Działały komisje przedmiotowe: matematyczne, fizyczne, przyrodnicze, chemiczne, historyczne, geograficzno-geologiczne, języków: polskiego, angielskiego, rosyjskiego i łacińskiego. Odbywały się częste zebrania poszczególnych komisji , a ponadto ich członkowie porozumiewali się ze sobą prawie na każdej przerwie, dzięki czemu wszelkie wątpliwości natury metodycznej były na bieżąco rozpatrywane i usuwane. Często też omawiano różne zagadnienia po lekcjach.
Przedstawiony tu pokrótce bardzo szeroki zakres prac i działalności związanej z nauczaniem i wychowaniem absorbował niesłychanie nauczyciela i ucznia i w rezultacie doprowadził do kryzysu szkolnictwa.
Sam Minister Oświaty Władysław Bieńkowski w artykule opublikowanym w 1955 r. w "Trybunie Ludu" stwierdził: "Prymat bezpośrednio politycznych form oddziaływania odbił się ujemnie na społecznej pozycji szkoły i nauczyciela, obniżył jego rolę, uczynił go czymś podrzędnym wobec każdego agitatora, propagandysty czy działacza. Ale to nie jedyny skutek. Niemniej ważki w następstwa był wpływ prymatu tak pojętego "politycznego wychowania" ... na sam proces wychowania i nauczania w szkole. Inwazja do programów szkolnych pojęć i kategorii czerpanych wprost z propagandowych broszur i przemówień zachwiała a w wielu wypadkach wręcz odrzuciła logikę procesu nauczania i wychowania, opartą na długich i mozolnych badaniach pedagogiki i psychologii. Treści poznawcze podawane uczniowi, metody ich podawania, stawały się coraz bardziej rozbieżne z prawami rozwoju umysłu i psychiki młodego człowieka.
"Drętwa mowa" szeroką falą wdarła się do szkół, do programów, do podręczników, lektury szkolnej i wreszcie z konieczności, do żywej mowy nauczyciela.
W rezultacie cofnęliśmy się daleko poza zdobycze pedagogiki ostatnich dziesięcioleci, wróciliśmy do werbalizmu, do mechanicznego wkuwania terminów i formułek".
To, że młodzież w takich warunkach nie załamała się całkowicie, nie poddała się cynizmowi, należy zawdzięczać przede wszystkim indywidualnemu autorytetowi wielu nauczycieli.
Napięcie narastające już od 1950 r., pogłębiające się w latach następnych do roku 1954 włącznie, dzięki osobistej postawie, umiejętnie prowadzonej taktyce i "dyplomatycznym" talentom, dyrektora Dominika Wysockiego stopniowo zaczęło maleć.
Później nadszedł XX Zjazd KC PZPR ze słynnym referatem o "kulcie jednostki" i Polski Październik 1956 r. Praca, szczególnie praca wychowawcza, zaczęła stopniowo wchodzić na coraz bardziej normalne tory. W okresie popaździernikowym młodzież, przez całe lata karmiona nieszczerością, nie zawsze jeszcze potrafiła całkowicie uwolnić się do sloganowości, a zmian i swobód nie zawsze potrafiła ująć w odpowiednie formy, co niejednokrotnie prowadziło do łamania regulaminu szkolnego.
Coraz częściej zaczęły rozlegać się głosy o problemie przeciążenia młodzieży nauką i zajęciami pozaszkolnymi. Na pierwszy rzut oka mogło się to wydawać paradoksem, bo twierdzono też, że młodzież za mało umie, że nie potrafi uogólniać faktów i samodzielnie myśleć. Daje się zauważyć niewspółmierność między wysiłkiem intelektualnym, jaki uczeń musi wykazać, a korzyścią jaką uzyskuje. Główne źródło przeciążenia młodzieży pracą stanowi, bezkrytycznie często oparty na wzorach pedagogiki radzieckiej, system nauczania, na który składa się nie tylko praca nauczyciela ale przede wszystkim programy, wadliwe podręczniki i przeróżne instrukcje. Mimo różnych prób tempo modyfikacji tych składników i systemu nauczania było zbyt wolne. Na przykład tydzień pracy ucznia klasy IX obejmował 37 godzin lekcyjnych. Jeżeli do tego dodać 24 godz., które uczeń poświęcał na przygotowanie lekcji zadanych do domu (4-5 godz. dziennie) i 4 godz. zajęć pozalekcyjnych to można stwierdzić, że przeciętny uczeń pracował w tygodniu około 65 godzin. Niewiele zostawało mu już czasu na rozrywki i wypoczynek. Jeżeli do tego nauczyciel, goniony przeładowanym programem, nie dokonał utrwalającego powtórzenia materiału przerobionego na lekcji, to często zły podręcznik stawał się głównym źródłem i podstawą przyswojenia sobie materiału. Odbijało się to później na wynikach nauczania.
Ważną rolę w procesie dydaktyczno-wychowawczym odgrywały przyznawane od 1951 r., zgodnie z Zarządzeniem Ministerstwa Oświaty, dyplomy przodowników nauki i pracy społecznej. które uprawniały do wstępu bez egzaminów na wyższe uczelnie. Dyplomy takie np. otrzymali: w 1951 r. - Zbigniew Groszyk, Stefan Pierzak, Longin Jakul, Irena Szlachetko i Jerzy Główczyk; w 1952 - Maria Borkowska, Jerzy Fedasz, Józef Grępka, Jan Lemańczyk; w 1953 - Witold Hetman, Romuald Zielonko, Wiesław Makarewicz, Zdzisław Koniarz, Karol Teoplitz; w 1954 - Ruta Progier, Bogdan Kozaczuk, Józef Przygodzki, Maria Lisowska, Zdzisław Bednarek i Zdzisław Tondel; w 1955 - Grażyna Orłowska, Maria Widuch, Władysław Bogusz, Ewa Śmigielska, Janina Ellert; w 1956 - Tadeusz Zacharewicz i Krystyna Żuromska.
W 1959 r. stopniowo zaczęto dostosowywać treści nauczania do stopnia rozwoju i możliwości poznawczych uczniów, usunięto nadmiar materiału z programów niektórych przedmiotów. Odciążyło to uczniów, pozwalając na lepsze opanowanie zasadniczych treści nauczania. Ponadto nauczyciele otrzymywali większą samodzielność przy doborze treści i metod nauczania a co za tym idzie, większą samodzielność uczniów w pracy nad przyswojeniem wiadomości. Zakładano, że samodzielność w pracy uczniów wpłynie na rozbudzenie aktywności młodzieży, gruntowniejsze przyswojenie przez nią wiadomości i umiejętne posługiwanie się nimi w praktyce.
15 lipca 1961 r. Sejm uchwalił ustawę "O rozwoju systemu oświaty i wychowania". Zgodnie z ustawą szkoła nasza stała się 4-letnim liceum ogólnokształcącym na bazie 8-letniej szkoły podstawowej, przygotowującym młodzież do studiów wyższych i do pracy zawodowej.
Obiektywnym sprawdzianem poziomu naukowego w szkole, był i jest nadal, stały udział uczniów w olimpiadach matematycznych, chemicznych, fizycznych czy też języka polskiego. Mieć olimpijczyka - to marzenie niejednego pedagoga. Któż bowiem nie chciałby uzyskać potwierdzenia swoich umiejętności zawodowych? Nasza szkoła nigdy nie narzekała na ich brak. Niestety w materiałach archiwalnych z tego okresu nie udało się już odnaleźć żadnych nazwisk olimpijczyków, poza Aleksandrem Pełczyńskim, laureatem centralnej Olimpiady Matematycznej.
Dodano: ze znalezionych informacji wynika, iż w VI Olimpiadzie Matematycznej brał udział również Sylwester Podowski.
(Opracował na podstawie materiałów archiwalnych M.Karp)
"Z treści ustawy o reformie szkolnictwa z 1961 r./ Ustawa o reformie szkolnictwa z 1961 r. (Dz.U. nr 32, poz. 160)./ wynikał między innymi i to, że rola szkoły średniej zmieni się; do idących zmian należało więc dostosowywać programowani dydaktyczno-wychowawcze i w sposób elastyczny, chociaż konsekwentny, realizować zaplanowane zadania.
Nowa placówka, nowe zadania stwarzały sytuację niełatwą. Według ówczesnego rozeznania wynikającego ze znajomości teorii pedagogiki i sformułowań ustawy wynikało, że: demokratyzacja życia przyniesie upowszechnienie szkoły średnie, stąd konieczność przygotowania bazy i przejście za kilka lat z systemu klasowego na gabinety, powstanie zupełnie nowego środowiska przemysłowego w Gdańsku, środowiska wielkomiejskiego i portowego, które wywołuje wiele czynników antywychowawczych, będzie wymagało zmodernizowania metod wychowawczych, oparcia się o duży zakład produkcyjny (system patronacki) i powiązania pracy szkoły ze środowiskiem, instytucjonalizacja życia społecznego, która hamuje kontakty bezpośrednie ludzi, zmienia społeczność w "samotny tłum" lub struktury organizacyjne zdehumanizowane, będzie wymagała pogłębienia pracy ideowej w organizacjach młodzieżowych, uspołecznianiu jednostek i pracy społecznej myślą o środowisku i dla środowiska.
Program więc był - a jego realizacja rozpoczęła się już o pierwszych tygodni tego roku szkolnego. Przy kształtowaniu osobowości, wzorów osobowych dostarczają treści nauczania, no i życie. Nam jednak chodziło jeszcze o to, aby ambitna młodzież mierząca wysoko nie tylko w realizacji swoich celów życiowych, ale i dościgania ideałów ogólnoludzkich miała patrona, który byłby naj. Tak zrodziła się koncepcja nadania szkole imienia. Po długich żarliwych dyskusjach, zarówno wśród młodzieży jak i nauczycie ustalono, że nikt tylko Kopernik. A był to rok 1962.
Prof. H. Mierzwińska - inicjatorka konkursu - prowadzi razem z zespołem nauczającym i uczniami pracę nie tylko nad popularyzacją wiedzy o Koperniku, ale inspiruje wiele ciekawych form wychowawczych. Nadanie imienia szkole ( młodzież generalnie optowała za nadaniem szkole im. Dominika Wysockiego, czemu dała już wcześniej spontaniczny wyraz na uroczystościach pogrzebowych. Nie mogło to się, rzecz jasna, podobać ówczesnym władzom oświatowym i politycznym. Arbitralną decyzja władz nadano szkole na szczęście imię Mikołaja Kopernika a nie np. jakiegoś działacza ruchu robotniczego) wyznaczone na XX-lecie PRL przyspieszyło proces modernizacji bazy do nowych zadań. Szkoła uzyskała opiekuna w Stoczni Gdańskiej, której pracownicy przyczynili się do powstania gabinetów przedmiotowych często unikalnych, np. gabinet matematyczny. Przejście do pracy systemem gabinetowym było już tylko formalnością.
26 kwietnia 1964 r. odbyła się uroczystość nadania szkole imienia, z czym wiązało się wręczenie sztandaru ofiarowanego szkole przez Samorząd Robotniczy Stoczni Gdańskiej. Hasło widniejące na sztandarze "W słońce jutra otworzymy bramy" wyznaczało drogę do "nowego" i preferowało kształtowanie postaw patriotycznych do zadań pierwszoplanowych.
Szukanie nowych form, podejmowanie eksperymentów, wdrażanie metod skutecznie stosowanych przez innych dało podstawę do tego, że kuratorium zakwalifikowało I LO im. M. Kopernika do grupy szkół wiodących. Postęp pedagogiczny zaczął sobie torować drogę do zadomowienia się w całej szkole. Tworzą się klasy sprofilowane, z poszerzonym programem z matematyki, humanistyczne. Praktyka pedagogiczna naszej szkoły budzi zainteresowanie nie tylko w Gdańsku. W uznaniu zasług w dziedzinie nauczania i wychowania I LO otrzymuje honorową odznakę "Za zasługi dla Gdańska"
(wg wspomnień Marii Rut dyr. szkoły w latach 1961-1972 opublikowanych w gazecie zjazdowej 1975 "Nasza Szkoła" z 26.IV.1975)
Powołany w styczniu 1971 r. specjalny Komitet Ekspertów do opracowania "Raportu o Stanie Oświaty" dokonał analizy dotychczasowego systemu oświaty i zaproponował model przyszłego systemu na tle przewidywanych przeobrażeń społecznych, technicznych i kulturalnych. Należy przy tym pamiętać, że był to okres następujący bezpośrednio po krwawych wydarzeniach grudnia 1970, których biernym na szczęście uczestnikiem, była zarówno młodzież jak i grono pedagogiczne naszej szkoły, z której okien widać doskonale położoną w pobliżu bramę Stoczni.
Szkoła jako miniaturowa społeczność przeżywa wstrząs tak jak i cały naród. Słowo, które głosi nauczyciel w szkole, jest natychmiast konfrontowane z rzeczywistością w najbliższym środowisku, w którym żyje uczeń i w środowisku dorosłych. Wymaga to szczególnej opieki nad uczniem, umiejętnego kierownictwa, troskliwego przewodnictwa poprzez życie najeżone rafami niebezpieczeństw nie tylko natury poznawczej, ale też emocjonalnej i moralnej.
Ten etap historii szkoły, jak każdy nowy etap, jest zmodyfikowaną kontynuacją założeń okresu poprzedniego, jest ściśle powiązany z całą historią kraju i Gdańska.
Szkoła nie działa w oderwaniu od środowiska, jest mocno wkomponowana w kręgi ludzi dorosłych, korzysta ze wszystkich typów informacji, jak: radio, telewizja, prasa, dysponuje środkami umożliwiającymi coraz lepsze przyswajanie wiedzy, włącza się w nurt życia społecznego poprzez prace społeczne i działalność organizacji młodzieżowych.
Naczelną funkcją szkoły jest danie młodemu pokoleniu określonego zasobu wiedzy, przygotowanie go do czynnego i twórczego udziału w życiu i pracy.
Główne zadania szkoły w tym czasie to: przekazanie młodzieży gruntownej wiedzy, rozbudzanie zainteresowań, wyrabianie umiejętności samodzielnego uczenia się, wyrabianie umiejętności dostrzegania i rozwiązywania problemów przez młodzież, kształtowanie postawy współuczestnictwa w rozwoju nowoczesnej gospodarki i kultury społeczeństwa, nauczanie umiejętności praktycznego i zawodowego działania, wpajanie wartości ideologii socjalistycznej, poszanowania pracy i mienia społecznego, rozbudzanie wrażliwości moralnej i poczucia dyscypliny społecznej.
Duży nacisk położono na pogłębienie etyki nauczycieli, większe zbliżenie nauczycieli do młodzieży, jako życzliwych doradców w zakresie samokształcenia i kształtowania właściwych postaw moralnych wychowanków, podnoszenie kwalifikacji zawodowych pod względem merytorycznym i metodycznym, integrację pracy dydaktyczno-wychowawczej z uwzględnieniem poziomu intelektualnego danej klasy, jej możliwości samodzielnej pracy, zajęcie się uczniami uzdolnionymi i zwiększenie opieki nad uczniami odstającymi od określonych norm, zwiększenie oddziaływań w przekazywaniu wiedzy z prasy, radia, telewizji i innych źródeł informacji. Jako bardzo ważne w pracy wychowawczej uznano zajęcia pozalekcyjne i sportowe. Pewne dziedziny, jak: organizacja imprez, uroczystości, działalność kulturalna, sportowa i wypoczynkowa zostały przekazane młodzieży, która nie tylko je organizuje, ale też odpowiada za nie.
Okres ten, przypadający na lata kierowania szkołą przez dyrektor Mirosławę Skrok, różni się od poprzednich niezwykłą intensywnością.
Sejmu z 13 października 1973 r. w sprawie systemu edukacji narodowej, przyjęta w 200 rocznicę powstania Komisji Edukacji Narodowej, zakończyła dyskusję nad propozycjami w sprawie rozwoju oświaty i wychowania. Uznano, że ta uchwała: "rozpoczyna wielkie dzieło budowy nowoczesnego systemu oświaty, odpowiadającego żywotnym interesom narodu i zapewniającego społeczeństwu po raz pierwszy w historii naszego kraju powszechne wykształcenie średnie". Wykształcenie to miało być realizowane pod warunkiem wyrównania poziomu szkół przez dopływ wysoko kwalifikowanej kadry nauczycielskiej, wydatne podniesienie kwalifikacji nauczycieli, opracowanie nowoczesnego systemu zarządzania całością oświaty, zapewnienie środków finansowych i inwestycyjnych niezbędnych do realizacji programu przebudowy systemu edukacji.
Ważną cechą zmian organizacyjnych była reorganizacja sposobu przyjęć uczniów do liceum: zniesione zostały egzaminy wstępne. Wprowadzono ponownie klasy o różnych profilach: ogólnym, sportowym, matematyczno-fizycznym, humanistycznym, biologiczno-chemicznym i eksperymentalnym matematycznym uniwersyteckim z wykładowcami matematyki z Uniwersytetu Gdańskiego.
Ważną rolę w tym czasie odgrywają konferencje teoretyczno-pedagogiczne na temat kultury współżycia, form i metod pracy Rady Pedagogicznej, form i metod obywatelskiej i ekonomicznej edukacji młodzieży, zadań harcerstwa w programie wychowawczym szkoły itp..
Zespół wykładowców, w którego gronie jest wielu pedagogów z bardzo długim stażem, z wieloletnią praktyką wspiera młodszą kadrę, która również zaczyna im dorównywać. Zacieśnia się więź między wykładowcami, ulegają znacznej poprawie stosunki międzyludzkie. Różnice wynikające z cech charakteru, odmiennego pojmowania takich czy innych spraw nie mają zasadniczego wpływu na pracę. Wielu nauczycieli, którzy przeżyli nie jedną rewolucję programową, nie zawsze mogło mówić to co chcieli, jak czuli, rzadko jednak lub zgoła nigdy nie mówili na lekcjach rzeczy niegodnych szanującego się pedagoga.
Obchody ważnych rocznic, jak np. 500-lecie urodzin Kopernika, 30-lecie PRL, były okresem, który wykorzystywano w prac: wychowawczej dla rozbudzenia uczuć dumy narodowej, patriotyzmu wśród młodzieży. Temu celowi służyły też słowa przyrzeczeń składane przez pierwsze klasy przychodzące do szkoły, słowa ślubowania składane przez opuszczających szkołę absolwentów.
Organizację ZMS zastąpiła masowa Harcerska Służba Polsce Socjalistycznej, która rozrosła się do kilkunastu drużyn liczących ponad 300 uczniów. Organizacja ta była inicjatorem i brała aktywny udział w różnych akcjach społecznych na rzecz szkoły i miasta, integrowała młodzież, dopingowała do zwiększonego wysiłku w nauce poprzez różnego rodzaju konkursy, jak np. "Niebieskiego Zeszytu", była też inspiratorem i założycielem szkolnego teatru "Jedynka", później teatru "Nowy" i różnych szkolnych zespołów artystycznych.
Patronat nad szkołą sprawuje Stocznia Gdańska, która w czynie społecznym urządziła salę im. M.Kopernika, pracownię geograficzną, salę konferencyjną, uzupełniła wyposażenie wielu sal i gabinetów, wykonała wiele prac remontowych. Następuje rozbudowa bazy środków audiowizualnych poszerzająca możliwości pełnej realizacji programów nauczania.
Praca zespołu pedagogicznego przynosi wymierne wyniki. Młodzież bierze udział w licznych konkursach i olimpiadach, w których zdobywa wiele czołowych lokat w skali miasta, województwa, kraju a nawet za granicą. I tak np.: nagrodę specjalną w konkursie ogólnopolskim "Polska ojczyzną Kopernika" zdobywają: Monika Goszczurna, Ludmiła Kotarska, Elżbieta Urban i Danuta Ostiadel; harcerski teatr "Jedynka" zdobywa nagrodę "Bursztynowej Maski", później nagrodę "Złotej Jodły" na festiwalu w Kielcach; w konkursie "Ja i moje miasto" szkoła zdobywa puchar Towarzystwa Przyjaciół Gdańska a w tymże konkursie w dziale plastyki pierwsze miejsce zajmuje Lucyna Młotkowska; w dziale fotografii pierwszą nagrodę otrzymuje Juliusz Moskot; na XVIII Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej w Austrii trzecie miejsce zajmuje Adam Parusiński; indywidualną nagrodę "Niebieskiego Zeszytu" otrzymuje Ewa Prądzyńska. Można by tak wyliczać sukcesy szkoły i jej wychowanków jeszcze bardzo długo.
W ślad za sukcesami wychowawczymi i pedagogicznymi idzie wysoka ocena kadry nauczycielskiej, W dokonanej przez władze oświatowe ocenie pracy szkół, I Liceum uzyskuje ocenę wyróżniającą" za planowanie i realizację wszystkich zadań w zakresie nauczania i wychowania". Poszczególni nauczyciele otrzymują wiele odznaczeń państwowych i regionalnych a także nagród resortowych.
Nie sposób wymienić wszystkie wyróżnienia i wszystkich wyróżnionych i nagrodzonych w tym okresie.
Omawiany okres, rozpoczęty tragicznymi wydarzeniami grudnia 1970 r., aprobowany przez większość społeczeństwa do drugiej połowy lat siedemdziesiątych, jako koncepcja przyspieszonego rozwoju Polski, zaczyna się stopniowo walić w gruzy. Program odnowy nie zawsze był bowiem realizowany tak jak rozumieli go zwykli zjadacze chleba, jak rozumiała go większość społeczeństwa. Narastają coraz większe trudności gospodarcze, pogłębiają się sprzeczności między głoszonymi hasłami a życiem. Rzeczywistość szkolna z jaką ma do czynienia nauczyciel też nie jest identyczna z rzeczywistością odbieraną przez młodzież.
Ciekawą ilustracją poglądów młodzieży na temat unowocześniania pracy dydaktycznej i rozwoju zdolności uczniów mogą być wyniki anonimowej ankiety rozpisanej w tym czasie wśród uczniów.
Młodzież bardzo krytycznie oceniała pracę szkoły, uważając, że program szkolny jest skostniały, tkwiący w przeszłości, nie daje swobody w interpretacji literatury i historii. Większość młodzieży proponuje rozszerzenie pracy kół zainteresowań w czasie pozalekcyjnym, stopniowe eliminowanie formy wykładu, wprowadzenie etyki i tworzenie klas specjalistycznych dopiero po 2 latach nauki. Z ankiety wynikało, że młodzież jest głęboko zainteresowana tym, co się dzieje wokół niej i potrafi samodzielnie i głęboko krytycznie oceniać zachodzące zjawiska i sprzeczności.
W marcu 1980 r. ukazuje się pierwszy numer "Gilotyny", gazetki poruszającej najróżniejsze problemy szkolnej zbiorowości. Inicjatorami są uczniowie: Krzysztof Skiba, Maciej Kosycarz, Wojciech Lipka, Michał Skakuj i Janusz Waluszko.
Młodzież początkowo, zdawałoby się biernie przyglądająca się rosnącemu niezadowoleniu społecznemu, narastającemu kryzysowi we wszystkich dziedzinach życia, powoli sama zaczyna uczestniczyć i działać na rzecz zmian tak w szkole jak i w życiu. Młodzież nie chce już być tylko biernym obserwatorem, nie chce się zgodzić z założeniami głoszonymi w szkole, że "państwo i ustrój mają raz na zawsze dany sens, że tego nie da się i nie można zmienić", nie chce być sprowadzona do roli kapitulanta rezygnującego z różnych wartości.
We wrześniu 1980 r. powstaje "Solidarność Nauczycielska". W grudniu 1980 r. doszło do strajku okupacyjnego nauczycieli w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku. Trzecie i czwarte klasy postanowiły zamanifestować swoje poparcie dla pedagogów a przy okazji przeforsować własne postulaty. Postulaty te, wręczone Ministrowi Oświaty i Wychowania 17 grudnia 1980 r. to m.in.: umożliwienie tworzenia w szkołach nowych, uczniowskich organizacji samorządowych oraz uczniowskich organizacji koordynujących ich poczynania, z prawem wydawania pisma międzyszkolnego. możliwość obchodzenia rocznic narodowych wydarzeń historycznych nie objętych dotychczas terminarzem, np. 3 Maja, 11 Listopada, 16 Grudnia. nauczanie historii i języka polskiego w duchu prawdy i tolerancji światopoglądowej, co związane jest ze zmianą programów nauczania i podręczników. propedeutyka przedmiotem obowiązkowym, lecz nie ocenianym. udzielanie szkołom kompetencji w sprawie zmian metod dydaktycznych nauczania. zniesienie obowiązku odpracowywania godzin społecznych. odroczenie o 1 rok służby wojskowej absolwentom szkół, którzy nie dostali się na studia bezpośrednio po zdaniu matury. poszanowanie godności ucznia i swobody w kształtowaniu jego własnej osobowości. zniesienie typowania uczniów na wyższe uczelnie bez zdawania egzaminów wstępnych, a także zniesienie punktów preferencyjnych. zniesienie obowiązku uczestnictwa w manifestacjach propagandowych. jawność dokumentów, dotyczących kandydatów, przesyłanych na wyższe uczelnie. umożliwienie uczniom dyskusji nad zmianą Kodeksu Ucznia i współdecydowanie o jego zmianie.
Większość przedstawionych postulatów została przez ministra aprobowana. Minister wyraził zgodę na powstanie w szkołach innych struktur samorządowych. Zdaniem ministra szkoła powinna jednakowo traktować całą historię. Uczniowie mogą organizować uroczyste obchody wszystkich ważnych wydarzeń historycznych, pod warunkiem, że nie będzie się to odbywało kosztem normalnych zajęć lekcyjnych. Nauczanie historii i języka polskiego wiąże się ze zmianą programów i podręczników. Dlatego też, nim to nastąpi proponuje się nauczanie historii najnowszej na podstawie źródeł, a więc materiałów obiektywnych. Nauczyciele propedeutyki zobowiązani zostali do oceniania uczniów wyłącznie za wiadomości, a nie za poglądy. Ministerstwo wydało także zarządzenie w sprawie zniesienia obowiązkowych prac społecznych i dobrowolnego uczestnictwa we wszelkich manifestacjach i imprezach.
Ponieważ uczniowie stwierdzili, że dotychczasowy Samorząd Uczniowski nie jest prawdziwym reprezentantem młodzieży, został on rozwiązany, a na jego miejsce powołano Parlament Uczniowski. Tymczasem przewodniczącym został Paweł Żelewski.
Parlament Uczniowski był samorządną organizacją uczniowską. Podlegały mu komisje wykonawcze, które pełniły funkcje działających dotychczas sekcji Samorządu Szkolnego. W skład komisji wykonawczych wchodzili wszyscy chętni uczniowie. Powołano 3 komisje: gospodarczą, kulturalną i imprezową. W skład Parlamentu wchodzili przedstawiciele klas i przedstawiciele komisji. Prawo uczestnictwa i swobodne wypowiedzi na forum Parlamentu mieli wszyscy uczniowie z tym, że prawo głosu mieli tylko jego członkowie. Decyzje Parlamentu podejmowane były w obecności 2/3 jego członków i zatwierdzane większością głosów. Parlament wybierał spośród swoich członków w tajnych wyborach (2 razy w roku) członków Prezydium: przewodniczącego, sekretarza i skarbnika. W skład Prezydium wchodzili też szefowie komisji. Prezydium reprezentowało Parlament na terenie szkoły i poza nią i koordynowało prace Parlamentu. Trzej przedstawiciele Parlamentu mieli prawo uczestniczenia w obradach Rady Pedagogicznej (nie dotyczących kwestii oceny uczniów) i byli zobowiązani do przekazywania podjętych przez Radę Pedagogiczną uchwał. Przedstawiciele Parlamentu mieli też prawo uczestniczenia w obradach Komitetu Rodzicielskiego.
Parlament miał także prawo do posiadania własnych funduszy pochodzących z dochodów z prac społecznych, imprez, dotacji spółdzielni szkolnej i innych subwencji i dotacji (np. Komitetu Rodzicielskiego) oraz składek członkowskich. Funduszami Parlamentu dysponowało ogólne zebranie Parlamentu.
Wychodząca od 6 marca 1980 r. w formie gazetki ścienni "Gilotyna" już od 16 marca 1981 r. ukazuje się w formie powielanej. Pojawiła się nowa gazetka pn. "Godło" - gazetka historyczna redagowana przez Mariusza Bogusza, Janusza Dudę, Wojciecha Turka, Marka Kondratowicza i Tomasza Weinbergera.
W 1981 r. następuje wstrzymanie realizacji reformy strukturalnej systemu edukacji narodowej. określonej uchwałą Sejmu z 1973 r. Oznacza to rezygnację z tworzenia jednolitej powszechnej szkoły 10-letniej. Jednocześnie Sejm zobowiązał Rząd do systematycznej modernizacji programowych i organizacyjnych zasad pracy szkół, ze szczególnym uwzględnieniem problematyki wychowawczej, do opracowania na podstawia opinii naukowców i środowisk nauczycielskich długofalowe programu rozwoju systemu edukacji, do podjęcia prac nad nową ustawą o systemie edukacji a także do systematyczne działania na rzecz poprawy warunków pracy nauczycieli. Decyzje te wraz z decyzjami dotyczącymi zawodu nauczycielskiego, zawartymi w uchwalonej 26 stycznia 1982 r. Karcie Nauczyciela, zasadniczo są zgodne z rzeczywistymi potrzebami i oczekiwaniami społecznymi, otwierają nowy etap rozwoju szkolnictwa, a w tym i naszej szkoły.
(Opracował na podstawie materiałów archiwalnych M.Karp)
Lata 1981-1990 to lata kolejnych zmian struktury programowej szkolnictwa średniego, a wyznacznikami tych zmian były daty następnych reform systemu oświatowego, tj. rok 1982 i 1986.
W 1982 zaczyna się stabilizacja w zawodzie nauczycielskim. Wiele pozytywnych momentów do stabilizacji wniosła, szczególnie w początkowym okresie, Karta Nauczyciela uchwalona przez Sejm 26.01.1982 r. oraz nowe zarządzenie Ministra Oświaty i Wychowania. Zostały przygotowane nowe założenia programowo-organizacyjne liceum ogólnokształcącego, nowe plany i programy nauczania.
Główne cele modernizacji kształcenia w liceum ogólnokształcącym w tym czasie to: wzmocnienie roli szkoły w zakresie wielostronnego rozwoju osobowości uczniów i zaangażowania ich w problemy społeczno-gospodarczego rozwoju kraju, wzbogacenie treści kształcenia politechnicznego i pełniejszego powiązania przygotowania młodzieży do studiów wyższych, racjonalnego wyboru zawodu i pracy zawodowej, zwiększenie odpowiedzialności za własny rozwój, wybór orientacji światopoglądowej opartej na naukowych podstawach; kształtowanie społeczne wartościowych programów i społecznie pożądanych stylów życia.
W ramach modernizacji kształcenia wprowadza się nowe uzupełniające przedmioty nauczania. O ich realizacji decyduje Rada Pedagogiczna, a uczniom pozostawia się możliwość ich wyboru.
W klasach IV były to religioznawstwo i etyka, a w klasach II i III: praktyki uczniowskie, elementy informatyki, wybrane zagadnienia z pedagogiki i psychologii, ochrona i kształtowanie środowiska, wiedza o prawie, informacja naukowa z elementami naukoznawstwa.
Wprowadzenie tych przedmiotów wywołało burzliwą dyskusję, ponieważ łączyło się z natychmiastowym podjęciem studiów przez nauczycieli przedmiotów pokrewnych oraz (szczególnie w pierwszym roku) dodatkowym zatrudnieniem specjalistów. Dlatego też po trzech latach odstąpiono od obowiązku ich realizacji.
I Liceum Ogólnokształcące im. M. Kopernika było szkołą, w której od wielu lat corocznie podejmowało naukę w klasach pierwszych ponad dwustu uczniów. W ostatnich latach liczba oddziałów wahała się w granicach od 24 do 26.
Szkoła cieszyła się dobrą opinią, którą kształtowali wysoko kwalifikowani nauczyciele. Ogółem zatrudnionych było przeciętnie 60 osób. Z tego z tytułem magistra 59 osób. 26 nauczycieli ukończyło studia podyplomowe, 15 trzeci i drugi stopień specjalizacji zawodowej, 14 roczne kursy dokształcające.
Dodatkowo zatrudniono na godzinach zleconych czterech pracowników naukowych UG.
Corocznie 75-85% absolwentów dostawało się na studia wyższe i do szkół pomaturalnych.
Szkoła posiadała cztery pracownie fizyczne, dwie chemiczne, jedną wychowania technicznego, jedną wychowania plastycznego, jedną wychowania muzycznego, cztery klasopracownie języka polskiego, cztery matematyki, trzy języka rosyjskiego, dwie języka angielskiego, dwie historii, jedną geografii, dwa laboratoria języka angielskiego, bibliotekę i czytelnię.
Pracownie i gabinety były dobrze wyposażone w sprzęt i pomoce naukowe.
Liceum nadal prowadziło profile: humanistyczny, matematyczno-fizyczny, biologicznochemiczny, podstawowy ,a ponadto klasę matematyczną o specjalnie poszerzonym programie z matematyki.
Szkoła była jedyną w województwie, w której istniała klasa matematyczna, do której uczęszczała młodzież z naszego województwa, a w kilku przypadkach również z województw ościennych.
Ustalaniem siatki godzin oraz obsadą kadrową z matematyki zajmował się Instytut Matematyki UG.
Szkołę wyznaczono do prowadzenia ciągłych praktyk pedagogicznych (z matematyki, języka polskiego, języka rosyjskiego, języka angielskiego i biologii) dla studentów UG, a co roku UG kierował studentów wszystkich kierunków na okresowe praktyki pedagogiczne.
Na terenie szkoły istniało przeciętnie piętnaście kół przedmiotowych: Liga Matematyczna, Liga Morska, koła zainteresowań: filmowe, teatralne, recytatorskie, krajoznawczoturystyczne, przyjaciół Gdańska, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, trzy zespoły muzyczne, chór, trzy sekcje SKS oraz Samorząd Uczniowski, Związek Harcerstwa Polskiego, Polski Czerwony Krzyż, Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, Liga Ochrony Kraju oraz Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze.
Przy szkole funkcjonował Komitet Rodzicielski i Komitet Opiekuńczy.
Na podstawie spostrzeżeń metodyków, badania wyników nauczania, hospitacji i wyników egzaminów wstępnych na wyższe uczelnie można było stwierdzić, że proces dydaktyczny u przeważającej części nauczycieli był na wysokim poziomie i nosił znamiona rzetelnej, skutecznej pracy, zgodnej z zasadami prakseologii.
Stosowano najnowsze metody nauczania zmierzające podmiotowego traktowania ucznia, zmuszające do samodzielnego myślenia i logicznego wyciągania wniosków, zaś w klasach matematycznych kształtowano własne, indywidualne oblicze i wychowywano absolwentów z aspiracjami ponadprzeciętnymi, osiągającymi ponadprzeciętne wyniki w dorobki szkoły.
Zespół nauczycieli uczący w tych klasach, potrafił wykorzystać potencjał tkwiący w możliwościach uczniów, w ich dążeniach do wybicia się, do stworzenia czegoś ponad przeciętność, do uczynienia swej klasy przedmiotem podziwu i dumy. Przynależność do tej klasy pozwalała każdemu uczniowi wybić w miarę posiadanych zdolności i była silnym bodźcem do pracy.
Nauczyciele dbali o doskonalenie swego warsztatu pracy, uczestniczyli w różnych formach szkolenia, czytali najnowsze wydawnictwa z zakresu swojego przedmiotu, wzbogacali godną bibliotekę klasową.
Wszyscy nauczyciele aktywnie uczestniczyli w szkoleniowych posiedzeniach Rady Pedagogicznej, konferencjach przedmiotowo-metodycznych organizowanych przez Oddział Doskonalenia Nauczycieli, a wielu prowadziło w nich lekcje pokazowe.
Raz w miesiącu zbierali się wychowawcy klasowi w celu ustalenia tematyki godzin wychowawczych oraz zapoznania kolegów z odpowiednimi materiałami ułatwiającymi jej realizację.
Niektóre tematy omawiali z młodzieżą specjaliści. Odbyło się 20 spotkań z seksuologiem poprzedzonych cyklem filmów: "Od dzieciństwa do dojrzałości", "Dojrzałość" i "Konfrontacje". Raz w roku organizowano we wszystkich klasach pierwszych i drugich spotkanie z psychologiem, na którym omawiano problemy związane z okresem dojrzewania, a w kl. III i IV spotkania z prokuratorem nt. odpowiedzialności karnej człowieka dorosłego.
Młodzież wielu klas brała udział w prelekcjach, odczytach, projekcjach filmów, wieczorach poetyckich, literackich, koncertach Filharmonii Bałtyckiej, bardzo wielu spektaklach Teatru Wybrzeża i Teatru Muzycznego w Gdyni. Między innymi zorganizowaliśmy spotkanie z posłami na Sejm, dziennikarzami, pracownikami naukowymi UG, z reżyserem Krzysztofem Babickim (naszym absolwentem), z prezesem Stowarzyszenia Filmów Polskich - p. Majewskim. aktorami: Anną Gronostaj. Jerzym Gudejką, Piotrem Zawadzkim. Agnieszką Suchorą (naszymi absolwentami) oraz L.Łącz, J.Zakrzeńskim, S.Friedmanem.
Nasi uczniowie uczestniczyli w odczytach popularnonaukowych oraz akcjach "drzwi otwartych" organizowanych przez UG, PG, AMG, WSM i WSMW.
Szkoła była organizatorem dwóch ogólnopolskich Sesji Matematycznych, które skupiły wielu młodych miłośników matematyki - uczniów liceów (z Torunia, Warszawy, Łodzi, Opola, Wrocławia), które prowadzą klasy matematyczne. Program sesji obejmował wykład inauguracyjny pracownika naukowego UG, kilka referatów przygotowanych przez delegacje uczniowskie, turniej młodych matematyków oraz turniej szachowy. Ponadto młodzież zwiedziła Uniwersytet Gdański, brała udział w spotkaniach z pracownikami naukowymi. W czasie bardzo ożywionej dyskusji nad referatami ścierały się różne poglądy dotyczące rozwiązania podstawowych problemów, a matematyczne i szachowe turnieje były okazją do skonfrontowania swoich wiadomości i zmierzenia się z przeciwnikiem. Po intensywnych - dwudniowych zajęciach merytorycznych uczestnicy zwiedzili Trójmiasto z jego głównymi ośrodkami kultury, a wieczorem uczestniczyli w spektaklu teatralnym.
W 1984 r. szkoła była organizatorem VII Sejmiku Młodych Działaczy LOK pod hasłem "Młodzież w ochronie środowiska" Brali w nim udział działacze LOK wszystkich typów szkół średnich Trójmiasta oraz delegacje młodzieży z Koszalina i Pelplina. Nasi uczniowie opracowali tematykę zanieczyszczenia atmosfery przez gdańskie "Fosfory" i "Siarkopol". Zebrane materiały pochodziły z wywiadów przeprowadzonych w tych zakładach oraz z Wojewódzkiego Wydziału Ochrony Środowiska w Gdańsku. Bardzo cenne informacje dały bezpośrednie badania uczniów przeprowadzone na terenach pozostających pod intensywnym wpływem toksycznych substancji emitowanych przez omawiane zakłady. Powyższe przedstawiła młodzież w formie dyskusji panelowej, co zostało przez uczestników Sejmiku ocenione jako bardzo interesujący i wyjątkowo ciekawie przedstawiony materiał.
W 1985 r. powierzono nam zorganizowanie ogólnopolskiej uroczystości z okazji wręczenia nominacji stypendystom Krajowego Funduszu na Rzecz Dzieci.
Krajowy Fundusz na Rzecz Dzieci powstał w 1981 r. Jego celem było m.in. wspomaganie młodzieży wybitnie uzdolnionej. Działalność Funduszu z młodzieżą uzdolnioną była prowadzona we współpracy z naukowcami z poszczególnych dziedzin. Istotnym przedsięwzięciem Funduszu było organizowanie 14-dniowych obozów naukowych, których celem była stymulacja rozwoju uzdolnień i zainteresowań stypendystów, ich rozwoju ogólnego i zachowań twórczych. Stypendyści mieli możliwość spotkania się z wybitnymi osobistościami polskiej nauki, kultury i życia społecznego, jak również zaprezentowania swojego dorobku.
Stypendia przyznano po raz pierwszy w roku szkolnym 1983/1984. Otrzymali je (na wniosek rady pedagogicznej) W omawianym okresie uczniowie: Marcin Kubica, Andrzej Szymczak, Tadeusz Kuruś, Konrad Banaszek, Krzysztof Giaro, Bartosz Grzybowski, Stefan Zemke, Maciej Lazarewicz, Jacek Wachowicz, Michał Rams, Kacper Kornet, Marta Lewicka, Paweł Czarnul, Arkadiusz Olechowski, Konrad Patkowski, Mirosława Reńska.
W 1985 r. odbyła się sesja z okazji 40-lecia szkoły, a w 1988 r. sesja twórczości uczniowskiej poświęcona Patronowi Szkoły.
Warto również wspomnieć, że młodzież przygotowała wiele ciekawych wieczorów poetyckich poświęconych Kochanowskiemu, Norwidowi, Mickiewiczowi, Słowackiemu, Miłoszowi, Herbertowi; inscenizację mitów Parandowskiego, kostiumowe wieczory "poezji japońskiej", "Ten złoty wiek", "Styl to człowiek°, "Ferdydurke"; przedstawienia: "O Gdańsku", "Antyczna legenda o morzu", "Bogowie olimpijscy".
Spektakle szkolne i kreowane przez młodzież role zdobywały aplauz w szkole i środowisku. Inicjatorami różnych form inscenizacji były niestrudzone nauczycielki: Janina Daniszewska-Węgrzak, Teresa Czajkowska, Teresa Deresiewicz, Wanda Szafran i Lucylla Pisarska.
Szkoła utrzymywała stałą współpracę z Muzeum Narodowym m.in. wysłuchano prelekcji i obejrzano wystawy: "Gotyk i styl romański", "Renesans we Włoszech i w Polsce", "Sztuka baroku", "Sztuka romantyczna w Polsce", "Sztuka współczesna"; wystawę sztuki regionalnej w Pałacu Opatów, wystawę "Salvadore Dali" i wiele innych.
Kontynuowano stare tradycje, ale też tworzono nowe. W roku szkolnym 1982/1983 uchwałą rady pedagogicznej wprowadzona została Nagroda Patrona Szkoły - Mikołaja Kopernika. Otrzymywał ją każdego roku (w dniu pożegnania maturzystów) uczeń, który przez czteroletni okres nauki osiągnął wyróżniające wyniki nauczania oraz reprezentował szkołę w olimpiadach lub konkursach na terenie kraju.
Nagrodę Patrona Szkoły w tym okresie uzyskali: Wojciech Dudała, Barbara Jareczek, Jerzy Bellwon, Piotr Romanowski, Andrzej Janowski, Marcin Kubica, Michał Rams, Andrzej Szymczak.
Do pięknej tradycji należało pożegnanie maturzystów. Towarzyszył temu uroczysty ceremoniał o nieodmiennych elementach: wprowadzenie sztandaru, hymn szkoły, okolicznościowe przemówienia, wręczenie Nagrody Patrona Szkoły, dyplomów i nagród książkowych oraz świadectw, a na zakończenie - program artystyczny w wykonaniu absolwentów.
Istotną rolę w realizacji programu nauczania i wychowania stanowiły jedno i kilkudniowe wycieczki. Celem wycieczek było poznanie kraju ojczystego i pogłębienie z nim więzi uczuciowych; kształtowanie szacunku dla osiągnięć kulturalnych i gospodarczych oraz rozbudzanie zainteresowań naszą tradycją narodową, przeszłościową, teraźniejszością i przyszłością.
Należy wspomnieć, że Kuratorium Oświaty i Wychowania wyznaczyło naszą szkołę do przyjmowania zagranicznych wycieczek szkolnych z strefy zachodniej i zapoznania ich z historią szkoły, strukturą organizacyjną szkolnictwa polskiego, programami nauczania i sposobami ich realizacji oraz do zorganizowania spotkania z młodzieżą i nauczycielami.
Dyskutowaliśmy na wiele tematów nurtujących młodzież, wymienialiśmy doświadczenia, zawiązywaliśmy przyjaźnie. W sumie gościliśmy 3 wycieczki ze Szwecji, 4 z Danii i 7 z RFN.
Zachęceni tą formą pracy wychowawczej postanowiliśmy utrzymać bezdewizową wymianę młodzieży i patronackie kontakty z Liceum Ogólnokształcącym w Szwecji, średnią szkołą handlową w Danii oraz gimnazjum w RFN.
Na uwagę zasługuje również rozwijanie uzdolnień w kołach zainteresowań.
Działalność kół miała na celu poszerzenie wiedzy objętej programem nauczania według indywidualnych upodobań uczniów, wyzwolenie twórczej inicjatywy i umiejętności wyszukiwania i rozwiązywania problemów, wdrażania do pracy badawczo-naukowej, artystycznej, technicznej i samokształceniowej oraz przygotowanie uczniów do udziału w olimpiadach, konkursach i zawodach. W tym celu nauczyciele gromadzili wiele cennych pomocy naukowych, utrzymywali ścisły kontakt z pracownikami naukowymi PG, AMG, UG, organizowali wycieczki do ośrodków naukowych, zakładów produkcyjnych, instytucji kulturalnych, zwiedzali laboratoria itp..
O dorobku naszej szkoły najlepiej świadczą osiągnięcia uczniów i nauczycieli.
W centralnych olimpiadach przedmiotowych uczestniczyli lub byli laureatami:
matematyka: Piotr Nowak-Przygodzki (laureat w 1983 i 1984 r.), Andrzej Krzysztofowicz, Jan Berny, Anna Iwaszko, Maciej Nowak-Przygodzki, Krzysztof Lipiński, Zenon Rohde, Jacek Koliński, Andrzej Budrejewicz, Andrzej Zarzycki, Anna Kamont (laureatka, brała udział w PolskoAustriackich Zawodach Matematycznych), Marcin Szyszkowski (laureat w 1986 i 1987, brał udział w Polsko-Austriackich Zawodach Matematycznych), Konrad Piwakowski (nagroda III stopnia w XXVI Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej), Jarosław Zulewski (brał udział w Polsko-Austriackich Zawodach Matematycznych), Krzysztof Wargan, Artur Pruszko, Andrzej Szymczak (dwukrotny laureat, brał udział w Austriacko-Polskich Zawodach Matematycznych), Marcin Kubica (III miejsce), Michał Rams (laureat, brał udział w Międzynarodowej Olimpiadzie w Tokio), Tadeusz Kuruś (laureat, brał udział w PolskoAustriackich Zawodach Matematycznych), Robert Woźny (dwukrotnie wyróżniony), Maciej Woźniak (dwukrotnie wyróżniony), Andrzej Janowski (wyróżnienie), Adam Cholewiński, Dariusz Jemioła (wyróżnienie), Karol Karkowski, Tomasz Kohnke, Piotr Tabin (wyróżnienie), Jarosław Wyganowski, Stefan Zemke;
fizyka: Andrzej Rohde, Konrad Banaszek (laureat), Piotr Nowak-Przygodzki, Krzysztof Giaro (laureat), Natalia Kowalczyk, Aleksander Malinowski, Krzysztof Lipiński, Andrzej Szymczak (laureat), Michał Rams (laureat);
astronomia: Grzegorz Pawełczak, Krzysztof Giaro (laureat), Arkadiusz Olech (laureat);
biologia: Hanna Machel, Iwona Witkowska, Lech Borowski, Anna Dylczyk, Jacek Brodzicki (laureat), Małgorzata Gadomska, Barbara Jareczek (laureat), Agata Legut, Jadwiga Lewandowska, Piotr Romanowski (laureat), Agnieszka Wolanowska, Lidia Łepska;
chemia: Anna Latowska, Maciej Kwiatkowski;
język polski: Joanna Mionskowska;
język rosyjski: Piotr Romanowski (dwukrotnie IV i V miejsce), Karolina Kubiak;
język francuski: Magdalena Sawiczewska;
historia: Agnieszka Antończyk;
wiedza o Polsce i Świecie Współczesnym: Paweł Adamowicz, Marek Wołuszko;
wychowanie muzyczne: Maciej Meller;
technika: Dariusz Wydra, Wojciech Dudała, Krzysztof Lipiński (III nagroda), Aleksander Malinowski, Konrad Banaszak, Michał Rams.
W Centralnym Konkursie Norwidowskim I miejsce zdobyła Joanna Kreft, a uczestniczyli: Jolanta Kadyszewska, Ewa Karolak i Wojciech Knitter. Jerzy Bellown zdobył I miejsce w ogólnopolskim konkursie na najciekawszy eksponat muzealny.
W ogólnopolskim konkursie prac maturalnych z biologii laureatami zostały: Agnieszka Świątecka i Barbara Bancer.
Młodzież uzyskała również czołowe lokaty na szczeblu miejskim, wojewódzkim i centralnym w najróżniejszych konkursach, turniejach i zawodach. Ogółem w tym okresie w eliminacjach na szczeblu wojewódzkim uczestniczyło 430 uczniów. Świadczy to dobitnie o ogromie pracy pedagogicznej i zdolności uczniów.
Za wybitne osiągnięcia w pracy dydaktyczno-wychowawczej 12 nauczycieli otrzymało Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, 20 Złoty Krzyż Zasługi, a bardzo wielu pieniężne nagrody Ministra, Kuratora, Inspektora i Dyrektora.
Osiemnastu nauczycielom wręczono listy gratulacyjne Ministra Oświaty i Wychowania za bardzo dobre przygotowanie uczniów do olimpiad przedmiotowych.
Na podkreślenie zasługuje również współpraca szkoły z Rodzicami i instytucjami współpracującymi ze szkołą.
Komitet Rodzicielski współuczestniczył w realizacji zadań programowych szkoły, a przede wszystkim pomagał w rozwiązywaniu trudnych problemów wychowawczych. Był współorganizatorem prelekcji dla uczniów (na zapotrzebowaną przez nauczycieli tematykę) i dla rodziców klas równoległych w ramach pedagogizacji.
Raz w roku organizowano spotkanie uczniów klas czwartych i ich rodziców z ówczesnymi przedstawicielami wszystkich wyższych uczelni Trójmiasta oraz przedstawicielami Poradni Wychowawczo-Zawodowej. W czasie spotkania udzielano szczegółowych informacji o kierunkach kształcenia, warunkach przyjęcia na studia i wymaganych od kandydata predyspozycjach, podawano wykaz szkół pomaturalnych oraz przedstawiano perspektywy podjęcia pracy w interesujących ich zawodach.
Komitet Rodzicielski pomagał w organizowaniu imprez, wycieczek i uroczystości szkolnych. Udzielał materialnego wsparcia uczniom znajdującym się w trudnych warunkach; współdecydował o przyznawaniu nagród; był organizatorem dożywiania w czasie matur.
Rodzice jako naturalni sojusznicy szkoły udzielali również bezpłatnego wsparcia dla poprawy bazy materialnej. Świadczyli różną pomoc rzeczową, wykazując przy tym bardzo dużo pomysłowości i przedsiębiorczości.
Na szczególne wyróżnienie zasługują kolejni przewodniczący KR: Sz. Pławecki, Ch. Sowiński oraz rodzice: Z.Dutkowski, T.Bogacki, M.Czernichowska, J.Krzyczyński, W.Bodak, St.Stasiak, H.Bielecki, J.Naborczyk, J.Małachowski, E.Senczyszyn, M.Rukasz, Z.Sawiczewska, A.Radochoński, J.Kaszewska, M.Korzon, T.Korzon, W.Nyka, T.Blacharska, J.Moźwiłło, T.Matyjaszczyk, D.Adamek, T.Jankowski, J. Krasiński, K.Walczyk, M.Wasik, S.Fetter, R.Godlewski, A.Niepieko, M.Szachta, B.L.Chopiccy, J.Dębski, B.Sztuka, A.Pruszyńską, L.Szpakowska, M.Żelichowska, W.Bukowska, W.Jachewicz, A.Kasprowiak, M.Leśniewska, R.Burchard, A.Dołężka, R. Dąbrowska, Z.Kosycarz i wielu, wielu innych całym sercem oddanych szkole rodziców.
Duża kapitalizacja budynku szkolnego, poszczególnych sal lekcyjnych, pomocy naukowych itp. oraz ciągła szczupłość środków finansowych zmuszały szkołę do szukania ustawicznej pomocy w komitecie opiekuńczym - Stoczni Gdańskiej. Trzeba przyznać, że dyrekcja stoczni, poszczególni kierownicy Wydziałów i bezpośredni wykonawcy zleceń byli zawsze wyjątkowo życzliwie i szczodrze nastawieni na realizację naszych potrzeb i niezawodni przy usuwaniu większych awarii, co w danym okresie było wyjątkowo cenne.
Na szczególne wyróżnienie zasługują dyrektorzy: E.Słaby, K.Gniech J.Dołężka oraz Z.Główczyński, J.Straszak, J.LackoWski, T.Kubica, W. Kujawski i wielu innych.
Serdeczne stosunki z rodzicami, a także kontakty z różnymi instytucjami zaowocowały darami na rzecz szkoły. W ten sposób otrzymaliśmy od Kopalni Węgla Brunatnego Konin całe wyposażenie kuchni i jadalni. Ponadto kopalnia przełożyła dwa razy dach, dwa razy malowała całą szkołę i wykonała szereg napraw instalacji elektrycznej i hydraulicznej.
Natomiast z pieniędzy kuratorium został położony dębowy parkiet w dwóch korytarzach parteru, pokoju nauczycielskim i jego zapleczu; kompletnie wyposażono dziesięć sal lekcyjnych, dwa laboratoria języka angielskiego, wymieniono wszystkie zniszczone meble, zakupiono wiele drogocennego sprzętu i pomocy naukowych.
Na dorobek tego okresu złożył się wysiłek wielu nauczycieli, rodziców i tysiące uczniowskich życiorysów. Wiele imion - niestety - zatarło się w pamięci, inne żyją wśród nas. Nie sposób wymienić wszystkich, którzy na taką pamięć zasługują.
Wszystko co zamieściłam w swym wspomnieniu, jest próbą zatrzymania mijającego czasu.
Z wieloma nauczycielami, uczniami i rodzicami łączyła mnie wieloletnia sympatia i chociaż nasze zawodowe drogi rozeszły się, nie potrafię myśleć o nich bez jakiegoś szczególnego sentymentu.
Zdaję sobie sprawę z tego, że opisałam tylko nieliczne fakty. Mam jednak nadzieję, że wszyscy, którym przyszło tworzyć historię tej szkoły, zachowaliście w pamięci wiele nie wymienionych przeze mnie zdarzeń, które wiernie przekażecie następnym pokoleniom.
Regina Honchera (dyr. I LO w latach 1982-1990)
Ostatnie lata
Przeobrażenia polityczne i gospodarcze, jakie się dokonują w naszym kraju od 1989 roku, spowodowały zmiany w oświacie. Dotyczą one przede wszystkim struktury programowej szkolnictwa. Nauczyciele uzyskali możliwość kształtowania programów nauczania, zgodnie z posiadaną wiedzą i środkami dydaktycznymi.
Ilość pomocy naukowych tj. podręczników, programów komputerowych czy kaset audio i video, które mogą być wykorzystywane w liceum gwałtownie wzrosła. Niestety są one bardzo drogie, a dodać należy, że wraz z autonomią i potencjalnie większymi możliwościami wprowadzono do, i tak ubogiej, oświaty oszczędności. Nie ominęły one również "Jedynki", w której, po 1989 roku, zmniejszeniu uległa ilość godzin nauczania; zlikwidowany został podział klas na grupy podczas zajęć z biologii, fizyki, chemii oraz języków obcych; likwidacji uległy także płatne zajęcia pozalekcyjne tzw. koła zainteresowań. Ograniczone zostało finansowanie remontów i świadczeń rzeczowych (w tym pomocy naukowych).
W tej sytuacji szkoła, podobnie jak wiele innych, zmuszona zostaje do zarabiania na swoje utrzymanie. Czyni to wynajmując sale lekcyjne, salę gimnastyczną czy inne pomieszczenia. Bardzo ważnym źródłem "dochodu" stają się zwiększone świadczenia rodziców na rzecz szkoły, w ramach działalności Komitetu Rodzicielskiego. Uzyskane tymi drogami środki pozwoliły na przeprowadzenie prac malarskich w całym gmachu liceum remont łazienek i sali gimnastycznej, a także na częściową wymianę tablic i ławek. Z tej samej puli zakupione zostały pomoce naukowe (magnetowid, zbiory videoteki, telewizory) oraz książki do biblioteki, w tym dzieła literatury emigracyjnej. Dodatkowo wyposażono pracownię komputerową w dobry sprzęt wraz z bogatym oprogramowaniem. Swoją cegiełkę pomocy "Jedynce" dołożyli także absolwenci biorący udział w uroczystościach zjazdowych z okazji 45-lecia szkoły w 1991 roku. Za zebrane wówczas pieniądze zakupiono kserokopiarkę oraz wyposażenie siłowni.
W 1990 roku, po blisko 40 latach, do szkoły powróciła religia. Obecnie katechezy prowadzone są przez księży z parafii św. Brygidy i św. Mikołaja.
W tych latach wprowadzono nową, eksperymentalną klasę o profilu humanistycznoartystycznym, w której obok obowiązujących zajęć odbywają się lekcje z malarstwa, grafiki, rzeźb ,historii sztuki, filmu i teatru oraz filozofii sztuki.
Od kilku lat istnieje szkolna galeria sztuki "W sieni", gdzie przynajmniej raz do roku ma miejsce wystawa prac uczniowskich. Prezentowane są: malarstwo, grafika, rzeźba czy fotografia; często cechuje je wysoki poziom artystyczny.
Nadal istnieje klasa matematyczna (do niedawna jedyna w regionie) mimo, że pracownicy naukowi Uniwersytetu Gdańskiego wycofują się z prowadzenia zajęć z młodzieżą. Obecnie tylko część lekcji prowadzą asystenci UG.
Liceum prowadziło klasy o następujących profilach: humanistycznym, humanistycznoartystycznym, matematycznym, matematyczno-fizycznym, biologiczno-chemicznym i podstawowym (ogólnym). Oprócz tradycyjnych przedmiotów prowadzone są zajęcia z informatyki, języka angielskiego oraz drugiego języka obcego (niemiecki, francuski ). Niedawno z powodu braku chętnych, zrezygnowano z nauki języka rosyjskiego.
Pomimo braku pieniędzy nadal działają koła zainteresowań: matematyczne dla młodzieży liceum i szkół podstawowych oraz sportowe (siatkówka, koszykówka, aerobik).
Po 1989 roku niczym grzyby po deszczu" poczęły wyrastać szkoły społeczne, które, w znacznej mierze, utrzymywane są przez rodziców. Ich oferta przedmiotowa jest na pewno bogatsza, zaś zajęcia odbywają się w kilkunastoosobowych grupach. Czy "Jedynka" wytrzymuje konkurencję ze strony tego typu szkół?
Odpowiedź brzmi pozytywnie. Nadal obserwuje się duże zainteresowanie I Liceum wśród młodzieży VIII klas szkół podstawowych. Liczba kandydatów przystępujących do egzaminów wstępnych jest blisko dwukrotnie większa od ilości przygotowanych dla nich miejsc. Sytuacja ta od lat jest ustabilizowana, co dobrze świadczy o pozycji "Jedynki" wśród innych liceów.
Na początku każdego roku szkolnego uczniowie wyższych klas, zgodnie z tradycją, przygotowują swoim najmłodszym koleżankom i kolegom uroczyste oczepiny. Cała impreza składa się z dwóch części: pierwszej (oficjalnej) wprowadzającej pierwszaki" do grona uczniów I LO i zapoznającej ich z tradycjami szkoły oraz drugiej (zabawowej), której towarzyszą m.in. liczne konkursy a także sporo dobrej muzyki. Wszystko w pełnym humoru i świetnej zabawy klimacie. Później przychodzi okres nauki, wymagający niekiedy wielu poświęceń i ciężkiej pracy zarówno ze strony nauczycieli jak i uczniów. Efekty tej pracy, ze strony szkoły, mierzone są wynikami egzaminów dojrzałości, z naszej zaś sukcesami osiąganymi na tle zawodowym.
Ostatnie lata, mimo obiektywnych trudności, w niczym i ustępują poprzednim. Corocznie 97- 100% uczniów klas zdaje egzaminy maturalne, ponad 85% absolwentów dostaje się na studia wyższe. Pozostali kontynuują naukę w różne typu szkołach pomaturalnych. Wielu absolwentów pełni dziś odpowiedzialne, kierownicze stanowiska. Są lekarzami, prawnikami, dziennikarzami, naukowcami czy nauczycielami. Niektórzy prowadzą dobrze prosperujące firmy prywatne.
Innymi wyznacznikami rzetelnej i dobrej pracy są w lokaty uzyskiwane przez uczniów naszej szkoły w olimpiadach przedmiotowych.
Podajemy tylko laureatów i finalistów zawodów III stopnia (ogólnopolskich):
Olimpiady Matematycznej: Marta Lewicka -finalistka (dr Wojciech Wieczorek, dr Stanisław Wojtan), Konrad Banaszek - laureat (dr Józef Bryszewski, mgr Wojciech Tomalczyk), Krzysztof Giero finalista (dr Józef Bryszewski, mgr Wojciech Tomalczyk), Mirosława Reńska - finalistka (dr Józef Bryszewski, mgr Wojciech Tomalczyk), Kacper Komet-finalista (dr Leon Gulgowski, dr Mariusz Człapiński), Robert Janczewski -finalista (dr Leon Gulgowski, dr Mariusz Człapiński), Tomasz Kosiak finalista (dr Leon Gulgowski, dr Mariusz Człapiński), Bartosz Ożoga - finalista (dr Leon Gulgowski, dr Mariusz Człapiński), Piotr Szuca - finalista (dr Leon Gulgowski, dr Mariusz Człapiński), Paweł Czarnul laureat (dr Mariusz Strześniewski, dr Mariusz Człapiński), Konrad Patkowski laureat (dr Mariusz Strześniewski, dr Mariusz Człapiński), Paweł Kaczmarek ? finalista (dr Mariusz Strześniewski, dr Mariusz Człapiński), Michał Rewieński - finalista (dr Mariusz Strześniewski, dr Mariusz Człapiński), Michał Małafiejski - finalista (dr Mariusz Strześniewski, dr Mariusz Człapiński).
Olimpiady Wiedzy Technicznej: Konrad Banaszek - laureat (mgr Krystyna Sadłowska), Mirosława Reńska-finalistka (mgr Krystyna Sadłowska).
Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Wiesława Kazaneckiego: Mariusz Siemiński - II nagroda (I nie przyznano).
Międzynarodowa Olimpiada Matematyczna: Konrad Patkowski - 3 miejsce; Michał Rams.
Międzynarodowa Olimpiada Chemiczna: Konrad Patkowski - 3 miejsce;
Międzynarodowa Olimpiada Matematyczna Państw Bałtyckich: Konrad Patkowski - 1 miejsce;
Austriacko-Polskie Zawody Matematyczne: Paweł Czarnul - nagroda.
Międzynarodowa Olimpiada Fizyczna: Konrad Banaszek - 2 miejsce.
Olimpiady Literatury i Języka Polskiego: Mariusz Siemiński - finalista (mgr Andrzej Spilkowski).
Olimpiady o Prawach Człowieka: Jakub Duda I miejsce laureat (mgr Zbigniew Kuźmiuk), Krzysztof Czub - finalista (mgr Zbigniew Kuźmiuk), Janusz Masiak - finalista (mgr Zbigniew Kuźmiuk).
Olimpiady Geograficznej i Nautologicznej: Krzysztof Tkacz - laureat (mgr Bożena Lewandowicz).
Olimpiady "Parlamentaryzm w Polsce": Tomasz Asman - laureat (mgr Magdalena Litwinienko).
Olimpiady Języka Angielskiego: Wojciech Felendzer finalista (mgr Iwona Łapińska).
Olimpiady Języka Niemieckiego: Maria Szczepińska - finalistka (mgr Małgorzata Drobniewska).
Olimpiady Chemicznej: Konrad Patkowski - laureat (mgr Barbara Popłwska), Konrad Banaszek - finalista (mgr Anna Bober), Krzysztof Giaro - finalista (mgr Anna Bober).
Ogólnopolskiego Konkursu Chemicznego im. Antoniego Swiniarskiego: Jan Spodnik - laureat (mgr Barbara Popławska), Konrad Patkowski - I miejsce (mgr Barbara Popławska).
Olimpiady Biologicznej: Jan Spodnik - finalista (mgr Leokadia Jankowska), Arkadiusz Kopiejć - laureat (mgr Maria Walkusz), Małgorzata Smolarczyk - finalistka (mgr Maria Walkusz), Patrycja Koszałka - laureatka (mgr Leokadia Jankowska).
Olimpiady Ekologicznej: Małgorzata Smolarczyk - wyróżnienie (mgr Maria Walkusz). Olimpiady Astronomicznej: Krzysztof Giaro - finalista (mgr Krystyna Sadłowska), Kacper Kornet - finalista (mgr Maria Krzeczkowska).
Olimpiady Fizycznej: Konrad Banaszek - laureat (mgr Krystyna Sadłowska), Krzysztof Giaro - laureat (mgr Krystyna Sadłowska), Kacper Kornet - finalista (mgr Maria Krzeczkowska), Paweł Kaczmarek - finalista (mgr Halina Zamościńska).
STYPENDYŚCI Krajowego Funduszu na Rzecz Dzieci: Arkadiusz Olech, Krzysztof Giaro, Konrad Banaszek, Konrad Patkowski, Kacper Kornet, Robert Janczewski, Michał Rewieński, Paweł Czarnul, Mirosława Reńska, Katarzyna Warecka.
Nagrodę Patrona Szkoły - Mikołaja Kopernika w latach 1990-1994 uzyskali: Jan Spodnik, Konrad Banaszek, Krzysztof Giaro, Kacper Kornet, Konrad Patkowski, Michał Rewieński.
Uzupełniającą funkcję wobec programu nauczania pełni stała wymiana młodzieży z gimnazjum w Pulheim w Niemczech. Co roku około 20-osobowa grupa uczniów naszego liceum zapoznaje się z warunkami w jakich uczą się ich niemieccy rówieśnicy. Mają również okazję, podczas 10-dniowego pobytu sprawdzić i pogłębić znajomość języka. W podobny sposób przebiega wizyta strony niemieckiej.
Wymiana ta daje ponadto możliwości poznania kraju, miasta, funkcjonowania państwa, jego historii i współczesności. Sporadycznie prowadzone są także wymiany ze szkołami w Szwecji i Danii.
W 1991 roku, w miejsce Samorządu Uczniowskiego, ponownie rozpoczął w szkole działalność Parlament będący reprezentacją młodzieży poszczególnych klas. Młodsi parlamentarzyści poznają pracę i system działania w ramach instytucji demokratycznej. Spotykają się na sesjach, podczas których omawiają i dyskutują aktualne problemy szkoły. To oni organizują okolicznościowe uroczystości, "oczepiny" pierwszych klas i pożegnanie absolwentów, dyskoteki, spotkania z ciekawymi ludźmi. Podjęli się też trudnego, choć bardzo interesującego zadania. Pracują obecnie nad Konstytucją Szkolną i jej miejscem wyznaczonym przez status szkoły. Prace te prowadzone są wraz z przedstawicielami nauczycieli i rodziców. Atmosfera obrad przypomina niekiedy tę z Sejmu na Wiejskiej.
W listopadzie 1994 roku, bezpośrednio po pożarze w Hali Stoczni, na nadzwyczajnym zebraniu przedstawicieli samorządów uczniowskich szkół średnich Gdańska powstał Międzyszkolny Komitet Uczniowski z siedzibą przy I Liceum, którego przewodniczącym został Daniel Piechochowski - uczeń "Jedynki".
Statutowym zadaniem MKU była koordynacja akcji zbiórki pieniędzy na rzecz osób poszkodowanych w wypadku. W przeciągu kilkunastu dni zebrano w szkołach Trójmiasta kwotę 500 mln zł (50 tys. w nowych złotych), którą przekazano na leczenie osób poparzonych podczas koncertu.
Właściwą atmosferę szkolną tworzą zawsze obie strony tj. pedagodzy i uczniowie. Obecnie pracuje w szkole 46 nauczycieli etatowych i 4 dochodzących. Większość z nich ma wieloletnie doświadczenie pedagogiczne, wielu ukończyło studia podyplomowe.
W końcu 1994 roku absolwenci "Jedynki" skupieni w Komitecie Organizacyjnym Obchodów 50-lecia Szkoły założyli Stowarzyszenie Absolwentów I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku pod nazwą "Jedynka".
Statutowymi zadaniami stowarzyszenia są: kultywowanie i programowanie najlepszych tradycji szkoły oraz współdziałanie z liceum w zakresie jego dalszego rozwoju. integrowanie środowiska absolwentów poprzez wspólne spotkania i udział w uroczystościach. kształtowanie postaw służących utrwalaniu dobrego imienia szkoły. niesienie, w miarę możliwości, pomocy swoim członkom będącym w trudnych sytuacjach losowych.
Teresa Trzebiatowska-Data, Stanisław Świtalski