Odeszła Kasia Opalińska
2019-01-05
Odeszła Katarzyna Opalińska.
Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że 3 stycznia 2019r. odeszła nasza wspaniała koleżanka, nauczycielka języka angielskiego, absolwentka Jedynki – Katarzyna Opalińska.
Rodzinie i Bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia.
Pogrzeb odbędzie się w środę tj. 9 stycznia o godz. 14.00 na cmentarzu Łostowickim w Gdańsku, Msza Św. o godz. 13.00 w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu, w Gdańsku przy ul. Kartuskiej.
Dyrekcja i nauczyciele I LO w Gdańsku
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Wspomnienia o Kasi….
Wiadomość o śmierci Kasi Opalińskiej przyszła nagle … Jeszcze niedawno, bo latem widzieliśmy ją uśmiechniętą i pełną życia. Wpadła do szkoły na chwilkę, była pogodna i piękna jak zwykle, tym razem nie blondynka a szatynka o gęstych, połyskujących włosach, opowiadała o swojej pasji, do której wróciła po latach – fascynacji językiem i kulturą hiszpańską.
Do naszego liceum przyszła zaraz po skończeniu studiów filologicznych na Uniwersytecie Gdańskim. Chciała uczyć w Jedynce, a będąc absolwentką Jedynki musiała zdawać sobie sprawę, że praca w tej szkole to wyzwanie. I tak też pracowała – ambitnie, z pasją, aktywnie, zawsze z szacunkiem do uczniów. A oni ją kochali za wiedzę, kulturę, ciekawość świata i erudycję. Kasia była tym rzadkim typem nauczyciela, który wymagając dyscypliny i pracy potrafi skupić uwagę na uczniu a nie na sobie, zaciekawić go tym, co nieznane i otoczyć opieką.
Przez kilka lat Kasia współorganizowała i brała udział w wymianie młodzieży ze szwedzką szkołą CIS. Podczas pierwszego szkolnego wyjazdu do Kalmaru, jak zwykle otwarta i dowcipna, momentalnie nawiązała kontakt z nauczycielami ze Szwecji. Któregoś wieczoru, na uroczystym obiedzie w restauracji poznaliśmy Arnego – emerytowanego nauczyciela CIS i przewodnika po Kalmarze. Kasia zafascynowana słuchała jego opowieści. To był początek pięknej i długiej przyjaźni między Kasią a Arnem i jego żoną Judy. Minęło ponad 18 lat , wymiana ze szkołą w Kalmar trwa nadal, co roku się widzimy jesienią i wiosną. To część historii naszych szkół.
Przez wiele lat wspólnie spędzonych w I LO poznaliśmy Kasię jako świetną koleżankę i mądrego człowieka, osobę o wyrazistych poglądach, ale gotową zawsze do rozmowy , zdystansowaną do świata i siebie, zakochaną w literaturze i w Tatrach, po których wędrowała, zwykle wybierając te trudne szlaki - im więcej łańcuchów, tym większa przyjemność z wyprawy w góry.
Kiedy zachorowała, była nieprawdopodobnie silna, nie zamierzała się poddawać. W krótkim czasie nauczyła się języka hiszpańskiego, bo jak mówiła nie chciała myśleć o chorobie, a ćwiczenia językowe dawały jej radość i pochłaniały bez reszty. Nadal podróżowała, chciała poznawać miejsca i ludzi. Wiemy, że te ostatnie lata przeżyła intensywnie, spełniała się.
Kasiu, brak nam słów, by wrazić naszą niezgodę na to, że odeszłaś. Nieodwołalnie.
Twoi przyjaciele z Jedynki